W życiu Adama wszystko miało swoje miejsce – dom praca, dom praca. Od czasu do czasu jakaś kontrolowana rozrywka. Ale w życiu każdego człowieka przychodzi taka chwila, że nawet dobrze naoliwiona maszyna przestaje funkcjonować i niebo zaczyna walić się na głowę. Żona Adama wyjeżdża. Mieszkanie nawiedza natrętny domokrążca i wróżbita. Niespodziewanie pojawia się również Filip, kolega z podstawówki. Do drzwi puka przedstawicielka Ośrodka Adopcyjnego, o której wizycie Adam zupełnie zapomniał. Spokojne dotychczas życie bohatera wypełnia się mnóstwem niedomówień, pomówień i abstrakcyjnych insynuacji. A wszystko przykryte płaszczem „normalności”. Jak rozwiązał się splot dziwnych wydarzeń? Odpowiedź na to pytanie poznali mieszkańcy Brześcia Kujawskiego, którzy sobotnie popołudnie spędzili na pełnej humoru komedii „Żona do Adopcji”, granej przez Katarzynę Andkudowicz, Marka Pitucha oraz Jakuba Wonsa.